Strona przewinięta w 0 %
left arrow Back to blog

Czym jest software house i czym różni się od agencji interaktywnej?

Czy potrzebujesz aplikacji, która przyjmie tysiąc zamówień na minutę, czy kampanii, która przyciągnie tysiąc osób na landing — obie drogi zaczynają się od jednego pytania: kto to dla nas zrobi? Najczęstszy wybór sprowadza się do dwóch typów partnerów:

  • Software house — zespół inżynierów, który zamienia wizję w działający kod, dba o architekturę, testy i wydajność.
  • Agencja interaktywna — specjaliści od strategii, treści, UX i kampanii, którzy sprawiają, że gotowy produkt trafia do właściwych odbiorców i rośnie w liczbach.

W praktyce nowoczesny projekt cyfrowy rzadko kończy się, gdy „zostanie wdrożony” lub „zostanie wypromowany”. Sukces wymaga obu kompetencji jednocześnie — połączonych tak, aby technologia nie spowalniała marketingu, a marketing nie wyprzedzał możliwości kodu. Dlaczego współpraca obu obszarów daje przewagę, której trudno dorównać, gdy pracuje się „na dwa oddzielne fronty”? 

Core kompetencje — co „umie” software house, a co agencja?

Obszar Software house Agencja interaktywna Wspólny efekt
Analiza problemu Warsztaty techniczne, wybór stacku, makiety MVP Badanie person, analiza rynku, insight strategiczny Produkt od razu spełnia zarówno wymagania użytkownika, jak i ograniczenia technologiczne
Realizacja Backend, API, integracje, QA, DevOps Branding, UX/UI, copy, SEO, media Spójne doświadczenie: szybko działająca aplikacja i komunikat, który sprzedaje
Rozwój Sprinty programistyczne, skalowanie chmury Kampanie, testy A/B Kod i marketing rosną w tym samym rytmie sprintów

Dlaczego to ważne? Decydując się tylko na software house, ryzykujesz powstanie doskonałej infrastruktury, której nikt nie zobaczy. Wybierając wyłącznie agencję, możesz otrzymać piękną makietę, której nie da się bezboleśnie wdrożyć. Duet kompetencji to oszczędność czasu: faza koncepcji, designu i kodu toczy się równolegle, a nie w kolejce „po sobie”.

Proces realizacji projektu – linijka kodu vs linijka nagłówka

Typowy cykl w software house obejmuje Discovery – rozpisanie user-stories, wybór architektury, estymacja sprintów, MVP, czyli pierwszą użyteczną wersja do kliknięcia, testy wydajności, zabezpieczenia i Iteracje dev, a więc rozwój funkcji, refaktoryzację, monitorowanie produkcji.

W agencji interaktywnej natomiast mówimy najczęściej o researchu i analizie odbiorców, konkurencji, odkryciu tone of voice, po czym następuje koncepcja kreatywna, obejmująca key-visual, hasła i ścieżki lejka. Efektem tych działań są kampanie – SEO, social media czy Google Ads. Gdzie ścieżki obu podmiotów się przecinają?

Punkt styku Co powstaje wspólnie Dlaczego to skraca projekt?
Warsztaty kick-off mapa celów biznesowych + mapa modułów systemu zamiast dwóch briefów powstaje jeden, spójny
Prototyp UX klikalne makiety + wstępne teksty i grafiki dev wie, co programować, marketing wie, co promować
Analityka plan KPI + implementacja eventów w kodzie jeden dashboard dla obu zespołów – bez rozbieżnych raportów

Rezultat: marketing nie czeka miesiącami na wersję beta, żeby pisać treści i planować kampanię, a developerzy nie przepadają w regresjach, gdy agencja dokłada animację w ostatniej chwili. Dzięki współpracy zmiany w komunikacji czy funkcjonalności trafiają do jednego backlogu, priorytetyzuje się je według wpływu, a właściciel produktu widzi postępy w jednym kalendarzu sprintów.

Koszty i ROI — dlaczego „tanie osobno” bywa drogie razem

Zlecenie kodu najtańszemu software house’owi i marketingu najtańszej agencji brzmi ekonomicznie tylko na papierze. W praktyce płacisz za:

  • Dublowanie briefów — dwie analizy, dwa warsztaty, dwa zestawy person.
  • Migracje plików — grafik z agencji nie pasuje do szablonu dev-teamu, więc powstają poprawki.
  • Konflikt roadmap — aktualizacja frameworka wypada w środku kampanii; reklamy lecą na stronę w trybie maintenance.

Każdy z tych „niewidocznych” kosztów zjada marżę i wydłuża czas zwrotu inwestycji. W Develtio i Green Parrot minimalizujemy tarcia:

Etap Typowy koszt przy pracy osobno Koszt w modelu wspólnym Oszczędność
Warsztaty discovery + insight 2 × 8 h zespołu 1 × 8 h −50 % czasu
Poprawki design ↔ kod 3 iteracje 1 iteracja −66 % roboczogodzin
Deploy + kampania launch 2 dni koordynacji ½ dnia −75 % opóźnień

Na arkuszu ROI widać to wyraźnie: jednorazowy koszt projektowy może być wyższy o 10 %, ale szybszy start kampanii i brak dubli dają nawet 30 % szybszy zwrot w pierwszym roku. Do tego dochodzi jedna wspólna analityka, więc decyzje o kolejnych wydatkach opierają się na tych samych liczbach — nie na „moja tabela vs twoja tabela”.

Krótko mówiąc, ekonomia skali zaczyna działać już przy pierwszym zadaniu, a z każdym sprintem przynosi większą dywidendę w postaci czasu i pieniędzy.

Kiedy wybrać software house, kiedy agencję interaktywną, a kiedy duet? Praktyczny poradnik

Punkt startu zależy od tego, czego dziś naprawdę potrzebujesz i jakie masz zasoby wewnątrz firmy:

Kryterium Sam software house Sama agencja interaktywna Duet Develtio + Green Parrot
Cel projektu budowa aplikacji, integracje, automatyzacje szybki wzrost sprzedaży, rebranding, kampanie produkt + rynek równolegle
Zespół in-house silne marketing, brak IT mocne IT, brak marketingu niewielki lub brak obu działów
Budżet / czas CAPEX wysoki, OPEX niski CAPEX niski, OPEX mediowy CAPEX średni, szybszy zwrot
Roadmapa funkcje techniczne dominują kampanie i content dominują funkcje i kampanie w tandemie
Ryzyko produkt „bez paliwa” marketingowego ruch bez stabilnej infrastruktury ryzyka zminimalizowane procesem „jednego backlogu”

Jak zdecydować w praktyce?

  1. Zapisz trzy najważniejsze KPI na najbliższe 12 miesięcy (np. liczba aktywnych użytkowników, przychód online, czas obsługi leadu).
  2. Oceń, który partner ma większy wpływ na każdy wskaźnik.
  3. Jeżeli siły rozkładają się 60/40 lub bliżej, duet opłaci się bardziej, bo unikniesz przyszłych kosztów integracji dwóch oddzielnych dostawców.
  4. Jeśli w ciągu kwartału planujesz zarówno premierę funkcji, jak i start kampanii, wybierz współpracę łączoną. Synergia kompetencji w jednym kalendarzu przyspieszy start i obniży koszt zmian.

Checklista wyboru partnera – 10 pytań na pierwszym spotkaniu

Przygotuj tę listę, zanim usiądziesz do rozmowy. Odpowiedzi „tak” przy większości punktów oznaczają, że trafiłeś na właściwy zespół – lub że warto postawić na duet.

  1. Czy rozumie mój model biznesu i umie przełożyć go na KPI?
  2. Czy proponuje wspólny warsztat discovery łączący cele techniczne i marketingowe?
  3. Czy pokazuje proces sprintów, w którym UX, kod i kampanie idą równolegle?
  4. Czy dysponuje portfolio zarówno aplikacji, jak i udanych akcji promocyjnych?
  5. Czy oferuje jedną analitykę dla wszystkich działań?
  6. Czy ma plan reagowania, gdy kampania przyciągnie nagły pik ruchu?
  7. Czy marketing deklaruje pracę na danych (testy A/B, ROAS), a nie na „kreatywności”?
  8. Czy technologia zakłada łatwe skalowanie (headless, mikroserwisy), żeby kampanie nie zablokowały rozwoju?
  9. Czy umowa przewiduje wspólny backlog priorytetowany wpływem na zysk, a nie „kto głośniej krzyczy”?
  10. Czy w ofercie jest jasne SLA?

 

Co możemy dla Ciebie zrobić?

Porozmawiajmy o Twoim projekcie i zacznijmy budować go razem!

    Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA oraz obowiązuje Polityka Prywatności i Warunki Korzystania Google.
    Arkadiusz Zdziebko
    Head of Sales, Develtio